Ogłoszenia Katowice na Emespe.net.pl > Wiadomości > Klient nie zdołał jej obronić, ochrona była za pół godziny. "Zamknęłam sklep i rozpłakałam się"

Klient nie zdołał jej obronić, ochrona była za pół godziny. "Zamknęłam sklep i rozpłakałam się"



- Wszedł od razu za ladę. Kojarzyłam go. Powiedziałam, masz stąd wyjść, tu nie wolno wchodzić. Złapał mnie za włosy i przyłożył mi pistolet do głowy - opowiada ekspedientka. 70-letni klient próbował ją bronić, ale jak dostał pistoletem w twarz, wyszedł ze sklepu i wezwał policję. Ekspedientka nacisnęła pilota przy kluczach, wzywając ochronę. Przyjechali za pół godziny. Do tego czasu ona sama uwięziła napastnika.

Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/katowice,51/gliwice-ekspedientka-zamknela-w-sklepie-napastnika,928282.html