Niby odjechał, ale po chwili wrócił i z impetem wjechał w dystrybutor na katowickiej stacji paliw. Pewnie udałoby się stamtąd uciec, gdyby koło auta nie zaczepiło się o jeden z węży dystrybutora. I jeszcze jeden szczegół. Wszystko to obserwował policjant w cywilu. Co dokładnie wydarzyło się na stacji paliw, widać na nagraniu z monitoringu.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/katowice,51/katowice-wjechal-w-dystrybutor,845673.html
Zobacz również:
Trzynastolatka i jej dziadek potrąceni na zielonym. Kierowca był poszukiwany w całym kraju
Uciekał z nowych domów przez półtora roku na ulicę. Wracał tam, gdzie wyrzucił go człowiek
"Piesi na pamięć wchodzą na stare pasy, kierowców obowiązują te obok"
W mieszkaniu ulatniał się czad. Trzy osoby w szpitalu
W kwietniu zmarła im mama, w lutym spłonął dom. Pomogła obca kobieta